Doposażenie Straży Miejskiej
Straż Miejska otrzymała nowe urządzenia służące – w szerokim pojęciu – zapobieganiu nadmiernemu zanieczyszczeniu powietrza. Jedno z nich pozwala badać wilgotność drewna, a drugie – trocin i tzw. peletu, czyli granulek powstałych z drobin drewna.
- Zbyt wilgotne drewno sprawia, że emitujemy m.in. z kominków, czy pieców więcej dymu, pomijając, że zakleja się sadzą kominy, czy tp. – powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta miasta. – Chcemy dać mieszkańcom szansę oceny, czy mają drewno wystarczająco suche, choćby dlatego, że się lepiej spala, daje więcej ciepła i mniej dymu. Strażnicy podejmując interwencje i kontrolę będą mogli w kilkanaście sekund (bo urządzenie jest wyjątkowo szybkie) sprawdzić poziom wilgotności i zalecić sezonowanie.
Elektroniczne czujniki są – pomimo swoich gabarytów – bardzo skomplikowanym urządzeniem. Po nastawieniu gatunku drewna, temperatury otoczenia, i in. parametrów kontrolujący wbija w polano dwa bolce czujnika i po 12 – 15 sekundach wyświetla się, czy drewno jest odpowiednio suche.
- Wartością graniczną jest 20 % - poinformowali nas funkcjonariusze Straży Miejskiej - poniżej drewno jest niezłe (badane w trakcie pokazu próbki miały 14 – 15 % wilgotności), a powyżej 20 % raczej się nie nadaje do szybkiego użycia. Na stopień wilgotności wpływa wiele czynników, nie tylko czas sezonowania, ale także to, czy drzewa były ścinane w lecie, gdy soki krążą intensywnie, czy też późną jesienią, albo zimą, gdy ono nie jest tak mocno nawilżane. Będziemy pomagać w takich ocenach, bo to w interesie także samego posiadacza drewna. I nie chodzi o mandat, bo chcemy unikać takich sytuacji, a o wspólny komfort oddychania czystym powietrzem.
Na zdjęciach: urządzenia do badania wilgotności – drewna i trocin i scenka z badania. Ten kawałek dębowego pnia, mimo relatywnie niedługiego czasu sezonowania, bo niewiele ponad rok, ma wilgotność niespełna 16%. Faktem, że był suszony w przewiewnym i nasłonecznionym miejscu. Fachowcy zalecają, by drewno z gatunku dąb sezonowało co najmniej 3 lata, buki – dwa, a brzoza co najmniej rok.
List do Prezydenta
Mapa